Przyjeżdżając na sesję do Kelly i jej rodziny czułam, że to będzie wyjątkowa, pełna miłości sesja i tak właśnie było. Kelly okazała się wspaniale zorganizowana. Sama przygotowała scenerie do zdjęć, oraz ubranka, tak by wszyscy tworzyli zgraną całość. To bardzo pomocne przy tego rodzaju sesjach. Zazwyczaj ustalam z rodzicami w co się ubiorą, by cały set był podobny kolorystycznie, by moi klienci nie wyglądali jak każdy z innej bajki. Po pierwszej części sesji, którą zrobiliśmy na ogródku i w domu, wybraliśmy się do pobliskiego parku.
Pogoda w ten dzień pozostawiała wiele do życzenia, lecz nikt się tym specjalnie nie przejmował. To wspaniałe uczucie móc fotografować rodzinę, która aż kipi miłością.