Kaję poznałam jak miała zaledwie dwa tygodnie. Wcześniej z jej mamą ustaliłyśmy dogodny termin, tak by Kaja nie była za duża. Była to sesja noworodkowa, która odbyła się w domu u klienta. Malutka była cudowną modelką i nawet chwilkę pospała. Podczas sesji towarzyszył nam starszy braciszek Kai – Ben wraz z rodzicami.