Na sesję narzeczeńską Moniki i Bartka udaliśmy się w miejsce, które jest im szczególnie bliskie. Choć znam ich już kawałek czasu, byłam pod wrażeniem profesjonalizmu… a raczej tego jak naturalnie przebiegła ich sesja. Sami modele czuli się bardzo swobodnie i nawet mnie nie zauważali 😉 Piękny makijaż do sesji wykonałam swoimi rączkami <3
Przypominam iż przy podpisaniu umowy na nowy sezon 2018 sesję narzeczeńską otrzymujecie ode mnie w prezencie! Sesja narzeczeńska to wspaniała okazja by się ze mną „zaznajomić”, oraz by się przekonać, że aparat nie gryzie.
Poniżej mały reportaż z sesji narzeczeńskiej Moniki i Bartka 🙂 a już niebawem ich wielki dzień…