Czasami zdarza się tak, że fotografuję troszkę starsze „noworodki”. Całe szczęście Hubert był jednym z tych modeli, którzy współpracują bardzo grzecznie. Nie potrzebowaliśmy dużo czasu zanim słodko zasnął, nie obyło się również bez niespodzianki 😉
Na sesji „noworodkowej” zawsze znajdzie się czas na jedzonko, czas na przytulanie maluszka. Sesja ułożona jest pod dzidziusia, pracujemy z jego naturalnym rytmem. Sesję noworodkową zazwyczaj rezerwujemy z wyprzedzeniem. Najlepszym czasem na sesję jest okres do dwóch tygodni od dnia narodzin. Choć w tym przypadku widać, że nawet miesięczny model może słodko spać podczas sesji 🙂
Świetnym rozwiązaniem dla przyszłych mamusiek jest Pakiet „Brzuszek plus Maluszek”, w którym prócz sesji noworodkowej, możecie zrobić sobie zdjęcia, gdy maluszek jest jeszcze w brzuszku. Pakiet zawiera aż 30 zdjęć, w tym również zdjęcia rodzinne. Przyszłym jak i obecnym mamusiom oferuję makijaż i uczesanie do sesji zdjęciowej. Jeśli chcecie poznać więcej szczegółów sesji, bądź zarezerwować termin zapraszam do kontaktu!
Na zdjęciu Hubercik